piątek, 9 maja 2014

Instagram.

Witajcie. Dawno nic nie pisałem, bo nie miałem co pisać. Jestem obecnie szczęśliwym posiadaczem telefonu LG L9. Przez to że mam teraz nowy i lepszy telefon postanowiłem pobawić się trochę aplikacjami na Androida. Przez dłuższy czas powstrzymywałem się aby nie instalować Instagram'a. Ale pewnego wieczoru już nie wytrzymałem i zainstalowałem. Po otworzeniu aplikacji zawiodłem się małą liczbą wyboru filtrów i opcji. Nie tego się spodziewałem. Sądziłem że ludzie się tym podniecają to to musi być na serio dość dobre, a to jest takie trochę mniej niż przeciętne.
Do dyspozycji mamy w pierwszym oknie przy robieniu zdjęcia.
  • nałożenie siatki (trójpodział)
  • zmiana kamerki na przednią
  • ustawienie flasha (brak, automatyczne, zawsze przy robieniu zdjęcia)
  • wczytywanie zdjęcia z galerii
  • przycisk migawki
  • nagrywanie (filmik długości 15 sek. z możliwością robienia pauzy w dowolnym momencie)
 Instagram nie robi zdjęć panoramicznych. Nawet nie 4:3, a 1:1. To mnie bardzo boli i postanowiłem temu jakoś zaradzić i wygrzebałem aplikacje InstaSize (chociaż myślę że jest pełno innych alternatyw poniżej 14MB) Ale do wyrównania można dodać że wydaje mi się że aplikacja Instagram poprawia jakość wykonanego zdjęcia.









Następnie przechodzimy do obróbki.
  • 19 filtrów (nic nie można korygować suwakami)
  • obracanie zdjęcia
  • dodatnie ramki (nie jakiej chcesz, a tylko taka jaka jest przypisana do danego filtra)
  • efekt focusa (do dyspozycji kształt koło lub prostokąt, możliwość ustawiana szerokości i obracanie)
  • HDR [?] (jakieś słoneczko które robi automatycznie takie wyostrzenie krawędzi i pogłębienie kolorów, sam nie wiem co to jest. Możecie napisać w komentarzach.)







Kolejny etap to już dodanie opisu, oznaczenie znajomych, możliwość dodania fotomapy i opcje udostępnienia na Facebook'a, Tumblr, Flicr, Twitter i Foursquare. Czuje że Google + i NK.pl jest pokrzywdzone. A Ty kiedy ostatnio logowa-łaś/-łeś się na nk.pl? I po tych wszystkich operacjach ukazuje nam się proste, ale jakże wzniosłe słowo "Finalizacja". Dziękuje.

Mimo że każdego dnia narzekam na aplikacje to i tak wrzucę coś i sprawia mi to wielką radość. Możliwe że ilość filtrów jest mała, ale jest bardzo dobrze trafiona pod gusta. Ewentualnie można korygować zdjęcia w aplikacjach takich jak... (osobiście chwalę, bo mam od ponad 2 lat) PicsArt, "Zdjęcia" te który dostajemy po aktualizacji Google+ też sprawdza się bardzo dobrze, intuicyjny interfejs i Pixlr Express, chociaż to mam dla zasady, bo podobają mi się tam skórki i korzystałem kiedyś z tego w wersji on-line na PC. Jako alternatywne aplikacje do robienia zdjęć korzystam z Camera ZOOM FX.
Po dłuższych oględzinach tego co prezentuje Instagram przestałem krytykować, bo Instagram to nie miejsce na przeróbkę zdjęć, to miejsce na dzielenie się nimi. Dobrą opcją są #hashtag'i które ułatwiają poszukiwanie konkretnej tematyki. Wiele osób stawia naprawdę zdjęcia godne wystawienia w galerii. Są wręcz genialne i cieszą oko. Instagram jest bardzo, ale to bardzo prosty w obsłudze, nie wymaga jakiegoś większego myślenia. Brawo że wreszcie ktoś zrobił wersje na przeglądarkę w PC, ale ta wersja jest tak okrojona, nie można szukać po hashtagach, nie można robić zmian na profilu, dobrze że można chociaż oglądać zdjęcia, lajkować (serduszkować) i komentować.


Wiem że z pewnością nikogo ten artykuł nie zaciekawi, bo już sami macie Instagrama od początków jego dziejów, więc lepiej ten program poznaliście niż ja. Ale postanowiłem coś napisać na swoim blogu. Może jesteście też zainteresowanie jakimiś moimi pseudo-recenzjami innych rzeczy na telefon?

Dzięki że jesteś wytrwały/-ła i że chce Ci się czytać te posty, brawa dla Ciebie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz