No, no. Zaskoczyliście mnie ludzie wczoraj. Nie sądziłem że, aż tylko osób pokusi się o przeczytanie chociaż fragmentu mojego bloga. Dziękuję za 70 wejść (z czego pewnie 10 jest moich ale co tam nabiłem sobie trochę). Jak klikanie Lubię to! pod swoim postem, każde wyświetlenie traktuje jak lajk na FB :) a może i nawet trochę wyżej, bo byliście zainteresowani tymi wypocinami, a może też trochę moimi poglądami, albo liczyliście na gorące informacje z życia prywatnego :P Wybaczcie ale to nie na tym blogu macie adres poniżej:
Priv live!
Ho! Ale pętla.
Oto dzisiejszy świeży wykaz z mojego konta i statystyk Blogger'a.
Czyli jednak Facebook bardzo ładnie pomógł mi wypromować konto.
Wybornie!
Myślę, że ciekawe rzeczy tu znajdę. Zacznij kręcić "vlogi" jesteś do tego stworzony ^^ A poza tym każdy lubi być słuchany na trochę większą skalę niż 3 osoby ;) Filmy są fajniejsze w odbiorze a YouTube zdecydowanie popularniejszy ;)
OdpowiedzUsuńWiem, ale w to trzeba włożyć trochę więcej siebie. Nagrania i to jeszcze w miarę dobra jakość, potem obróbka. Czasami mogę za dużo krytyki puścić i albo to muszę wycinać, albo nagrywać jeszcze raz. To nie tędy droga. A pisząc blog'a mogę go tworzyć w swoim smartfonie i jeśli zrobię błąd mogę szybko skorygować go. Wiem też że mało ludzi lubi czytać, ale zazwyczaj nie czytają ciućmoki, a nie zależy mi na tym aby to ciućmoki czytali, bo zazwyczaj ich tam krytykuje. Ułatwienie że blog masz prawie zawsze dostępnego. Wystarczy zapisać stronę i masz nawet bez neta, a w sprawie z YT trzeba mieć stałe połączenie.
OdpowiedzUsuń