niedziela, 28 kwietnia 2013

Kobiety kłamią.

Zastanawia mnie to dlaczego dziewczyny aż tyle kłamią. Widać to przejrzyście na przykładzie naszego dobrze znanego Facebook'a. Zaobserwowałem że dziewczyny lajkują sobie zdjęcia i piszą komentarze, typu:

Ja tego nie pojmuje... zdjęcie jest tak brzydkie że mój pies z budą ucieka... farba sama odchodzi od ściany, a prąd się wraca po liniach.
Po co tak kłamać? Dlaczego? Przecież z kłamstwa trzeba się jeszcze spowiadać!
O co tu chodzi? Myślicie że skoro ładnie skomentujecie to one będą was lubić, i też będą wam pisać ładne komentarza, a wy się same dowartościujecie?
Ja nie rozumiem trybów tej machiny...
Czy przez lizanie komuś rowa będziesz miała więcej koleżanek? Sądziłem że liczy się jakość, a nie ilość. O Boże... a może... a może to właśnie Ty jesteś tą tępą blondynką z tych żartów?! Ej... To całkiem możliwe.
Nie można po prostu kliknąć "Lubię to!"?
Albo chociaż "Lubię to!" pod komentarzem skoro mamy to samo zdanie?
Po co pisać i powtarzać się?

Nie, nie, nie... Ja chce wyjść. Ja po prostu chce stąd wyjść.

Po co kłamać? Jakby kumpel wstawił takie zdjęcia to z pewnością bym nie lajkował, może bym coś skomentował, ale nie typowe... słit! A najprędzej to:


Przez to podlizywanie stajecie się takie.... sztuczne, sztuczne jak cycki większości gwiazd filmów porno.
Nie wiem co jest gorsze, takie patologiczne pisanie komentarzy, czy lajkowanie swoim postów, zdjęć i linków.

Patologia goni, patologię!
Logowanie się na FB powinno być nie od 13 lat, lecz od 18 lat tak jak było to początkowo na Google+ (chodź chyba do teraz tak jest)
 

Ale w sumie... jak są młodzi to jest się z czego pośmiać, jak się kłócą przez portal.
Jak mawiał mój kumpel "rzućmy im ryżu... niech walczą!"


     Jeśli kogoś uraziłem lub wykorzystałem jego... hmm... prywatne informacje to przepraszam.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Warszawski konkurs.

Oto zdjęcia które wystawiłem do konkursu który odbywa się w mojej szkole. Na najlepsze zdjęcia które się zrobiło jak było się ostatnio na wycieczce w Warszawie.








sobota, 20 kwietnia 2013

Zarost - tylko dla silnych?


Zastanawia mnie dlaczego tak mało ludzi decyduje się na zarost.
Czym to jest spowodowane? Tym że boisz się zmian? Tego że to nie należy do normy i zaczną Cię wytykać palcem? Jesteś jakimś chorym konserwatystą? Bo niby zarost jest niechlujny i postarza? A może po prostu zarost Cię "gryzie"? Jest wiele powodów dla których ludzie którzy mają możliwość spróbować (choć raz) to rezygnują już na samą myśl, lub na starcie.
Często pewnie się buntujesz i mówisz znaną nam wszystkim formułkę:  "zdanie innych mnie nie obchodzi". Nie obchodzi? Dobrze... to zrób coś co w twoim otoczeniu nie należy do norm.
Niby myślicie dlaczego mam dłuższe włosy i zarost. Bo nie chce należeć do grupy patrzącej tylko prosto. Bo niby tak robił ojciec, tak dziadek i pradziadek to ja też mam tak robić. To jest jakiś chory pogląd. Jeśli chcesz to proszę bardzo, ale przypominam że czas upływa. I niedługo nie będziesz mógł robić tego czego chcesz, lecz to co będziesz musiał (m.in w pracy). Spróbuj. Co szkodzi tak zrobić?
Powiecie mi że ho ho ho... Łatwo mówić.
A myślisz że ja miałem łatwo żeby ludzie drugiego planu zaakceptowali to że mam zarost? Bo niektórzy ludzie nie rozumieją i nie znają zmian. Bo jak było od urodzenia, tak ma być do śmierci. To są jakieś moherowe idee. Skąd będziesz wiedział że coś do Ciebie pasuje, skoro nawet nie spróbujesz.
Chcesz przeżyć życie z "klapkami" na oczach jak koń? W jednym stylu? Chyba że aż tak jesteś  leniwy i boidupa. Nie jesteś dzieckiem nie musisz słuchać rodziców zawsze.

Podsumowując
Ludzie będą Cię namawiać do powrotu, do powrotu do starego "stylu", ale pokaż że masz jaja i trwaj w swoich przekonaniach. I oni sami się po pewnym czasie przekonają.
Zarost według mnie jest dla ludzi silnych psychicznie, nie ulegającym wpływom, nie konserwatystów i ludzi otwartych nie bojących się zmian i nowych rzeczy. Korzystaj z tego czym Matka Natura Cię obdarzyła. Możesz naprawdę ciekawie wyglądać z zarostem wystarczy spróbować
Uwierz w siebie!
[Ten artykuł nie tyczy się dziewczyn, wybaczcie, ale zarost do was nie pasuje.]



http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/7b2c2c68e7c73f2798902e77b949f4c9.jpg?1308315537


 http://pixers.pl/image/1/400/n8nLuUjWLvjL5FleO1EMbiXT6xmLLzDSUtUZplDM1NEOxR9QfZlebckQHZcRfNDXw79QhoUQhI0RhYcRh72MhF3FqzSKhZkaMR3KhRGKm5dRkRHT0NnasiGaho2F0Rni/76/83/05/0076830526/2/obraz-plakat-wasy-i-broda-style-wektor-styl.jpg

sobota, 13 kwietnia 2013

Pesymistki

 Utwór który pomoże wam w przemyśleniu paru spraw:


Przyznaje, dość dużo siedzę na Facebook'u i przez ten czas zdążyłem zaobserwować dwa typy ludzi którzy doprowadzają mnie do nerwicy, kusi mnie dokopać im w komentarzach, ale w większości odpuszczam, bo już nie mam na was i na wasze skrajne poglądy siły. (Ciekawe czy czytają to osoby które właśnie zaczynam krytykować)
  Pierwszy typ to taka młoda dziewczyna zwykle wiek 13 - 15 lat (widocznie wtedy hormony buzują) ja rozumiem że może się szuka jakiegoś chłopaka po to żeby z nim "chodzić" (chyba do sklepu po chrupki i gumę kulkę lub lizaki) ale już nie przesadzajcie dziewczyny. Zachowujecie się jak jakieś desperatki. Chcecie  chłopaka dla szpanu?! Żeby pokazać że skoro koleżanki mają to Ty też powinnaś mieć? A może chcesz go mieć tylko po to żeby go zamęczyć swoim pieprzeniem i wahaniami nastrojów? [Kobiety są złe! Pamiętajcie o tym chłopacy] Ciągle się żalicie że jesteście takie samotne i nikt was nie kocha. Jakoś nie zauważyłem żeby się tak chłopacy żalili. Podobno dojrzewacie szybciej to może też przez to... ale no przez to że dojrzewacie to powinniście mięć bardziej poukładane w głowie. Jeśli któraś z was to pisze to odpowiedzcie mi na jedno pytanie w komentarzach lub jeśli chcecie tak dyskretniej to do mnie napisać na GG "szybka odpowiedź"  DO CZEGO JEST WAM POTRZEBNY CHŁOPAK?! Tylko proszę o szczerą odpowiedź. Jakoś nie widziałem żeby chłopacy tak się użalali nad sobą. Bym może wam powiedział że związek to nie zawsze taka dobra sprawa, ale poczekam kiedy się sparzycie i sami się przekonacie. Dość pieprzenia  krótka piłka z mojej strony. Dziewczyno! Chłopak się Tobą nie zainteresuje jeśli będziesz ciągle smutna, pesymistycznie nastawiona do życia. Po co to w ogóle robisz? Chcesz żeby Cię pocieszył? Jeśli tak to widać że naprawdę nisko upadłaś! Dla chłopaka jest już uciążliwe ciągle kogoś pocieszać, on też ma swoje życie i swoje zmartwienia.
Daj z siebie trochę więcej uśmiechu i więcej światła! Nie kokietuj, ale bądź sobą i nie graj nikogo.
Według mnie smutasy i kokietki są u większości facetów skreślone.

  A teraz zajmujmy się drugim typem osób, będą to ludzie (głownie dziewczyny) które również są smutne i wysyłają negatywne fale są to już ludzie "dojrzali" lecz wciąż z głową nieszczęśliwej księżniczki uważającej że wszystko co najlepsze powinno należeć do niej. Osoby te ciągle narzekają na życie jakie jest ono nieudane dla nich i jakie jest ciężkie, a z pewnością w większości to sami stwarzacie te problemy! Co chcecie tym zyskać? Współczucie? Pomoc, wsparcie? Z mojej strony to dostaniecie jeszcze "kopniaka" bo wspieranie nie zawsze pomaga. Prosta matematyka [minus] x [plus] = [minus], więc trzeba zmienić nastawienie i jeszcze bardziej tą osobę zdołować [minus] x [minus] = [plus]. Tniesz się? Skoro jesteś taka głupia to proszę bardzo. Tnij się tępa parówo. Dać Ci nóż? Taki chuj, dam Ci łyżkę żebyś się bardziej męczyła! Z pewnością jak tego dokonasz i się zabijesz to dostaniesz nagrodę Darwina, bo ja z pewnością bym ją Ci podarował. Tyle stękania i męczenia buły, już ludzie mają tego dosyć. Będąc pesymistką wszędzie będziesz widziała pesymizm, widząc pesymizm będziesz pesymistką. Zmień to! Spróbuj dostrzec coś pozytywnego. Wszystko ma dwie strony, i tą pozytywną i tą negatywną. Ludzie już nie chcą się męczyć z takimi smutasami jak TY i może dlatego też tracisz koleżanki. Nie pal za sobą mostów. Może jeszcze powiesz że pesymista to dobrze poinformowany optymista. Może.... ale ja sam czasami mówię że niewiedza jest lepsza od wiedzy.

 Jeszcze.... trzecia grupa ludzi to.... (jakby to określić) ciekawe cioty? Może być. Wchodzą bezmyślnie na strony które wymają "zalogowania" się przez co wykorzystują twoje dane i same bez twojego pozwolenia wstawiają coś publicznie na twoją tablice. A wystarczy trochę czytać i trochę obserwować. A potem Aktualności są najebane tym całym twoim syfem! Aż nie nadążam "zgaszać spamu"


Może warto się zatrzymać i pomyśleć przez chwilę.
Zobacz dobre rzeczy i znajdź w nich radość.


[Mogło być parę błędów składniowych, bo pisałem to fragmentami i trochę poddenerwowany. Z pewnością moja dziewczyna to przeczyta i skrytykuje mnie za te poglądy i dostanę po głowie, ale ona jest inna (lepsza) więc to co pisałem nie tyczy się jej. Jestem bardzo zadowolony że mam taką dziewczynę w swoim życiu. Pozdrawiam Cię Aniu! ;) ]

środa, 10 kwietnia 2013

70 lajkow?

No, no. Zaskoczyliście mnie ludzie wczoraj. Nie sądziłem że, aż tylko osób pokusi się o przeczytanie chociaż fragmentu mojego bloga. Dziękuję za 70 wejść (z czego pewnie 10 jest moich ale co tam nabiłem sobie trochę). Jak klikanie Lubię to! pod swoim postem, każde wyświetlenie traktuje jak lajk na FB :) a może i nawet trochę wyżej, bo byliście zainteresowani tymi wypocinami, a może też trochę moimi poglądami, albo liczyliście na gorące informacje z życia prywatnego :P Wybaczcie ale to nie na tym blogu macie adres poniżej:
Priv live!

Ho! Ale pętla.

Oto dzisiejszy świeży wykaz z mojego konta i statystyk Blogger'a.
Czyli jednak Facebook bardzo ładnie pomógł mi wypromować konto.
Wybornie!







wtorek, 9 kwietnia 2013

Ohh ohh! Ale się jaram!

Z pewnością jeśli ktoś trochę zaobserwował moje wpisy to mógł się kapnąć czym ostatnimi czasy się jaram. Może słowo że się jaram jest za ostre, ale jestem zadowolony że mój (chyba najbardziej lubiany) zespół DAFT PUNK ma zamiar wypuścić nową płytę album studyjny po... (ho niech ja zerknę do Wikipedii żebym nie palnął kiksa) ... po 8 latach. Gdzieś tam od lekkostronniczych słyszałem że 21 maja 2013 roku, a jeszcze gdzieś na portalach internetowych przeczytałem że gdzieś w czerwcu. Mam nadzieje że w maju już będzie można pobrać nielegalnie i sobie przesłuchać.
A tu do góry daje wam przedsmak tego co ma wyjść.

http://www.tofuhaus.com/images/2013/01/daft-punk-by-grooviex-on-deviantart.jpg

niedziela, 7 kwietnia 2013

Kawałek sportu dla każdego.

Zakupiłem sobie dekoder, no bo wiecie że niedługo ma się zakończyć nadawanie telewizji ANAL! Sorry. ... telewizji analogowej. Postanowiłem sprawdzić co potrafi ten dekoder. Szału nie ma, szczerze się też nie spodziewałem, ale miło zaskoczyła mnie jakość obrazu. I fajna funkcja nagrywania wideo na PenDrive. Niby jest więcej kanałów, no OK racja. Ale te kanały są bardzo kitowe, dzięki Bogu nie ma tego Trwam, chociaż kto wie co jeszcze dołożą. ESKA TV i jakieś POLO (kokta) TV to muzyczny szajs, potem jeszcze TVN i Polsat gdzie same gówna typu Ukryta prawda, Dlatego ja!, Trudne sprawy. No proszę. Jedynie coś po 20:00 jest na tych kanałach. Ale i tak jeszcze walną reklamę w najlepszym momencie. I jak człowiek ma się nie wkurzyć. A więc (nie zaczyna się od "a więc") Więc! (od "więc" też) .... Moim zdaniem (no już lepiej) najlepszym takim kanałem żeby posiedzieć i pooglądać z tych ogólnie dostępnych jest Polsat Sport News, tak wiem trochę męski kanał. Bardzo spodobało mi się MotoGP i inne te motorowe serie, więc postanowiłem nagrywać i wrzucać do na YT dla zainteresowanych. Szczerze mówiąc zrobiłbym to jako publiczne, ale nie mam licencji, praw autorskich, karty zdrowia, i aktu urodzenia. Dlatego będzie to wszystko a mojej playliście i jako niepubliczne. Wiem że i tak raczej nikt tego nie będzie oglądać. Ale to chyba kolejna część mojej terapii.
Macie link to pierwszego takiego próbnego: Próbne nagranie Moto2


Chyba niepubliczne wideo nie da się wsadzić do playlisty. Hmm... najwyżej będę kombinować jeszcze.